Podgrzewanie uli 2020
Podgrzewanie uli w praktyce
Ten rok jest podsumowaniem prób kilku sposobów i systemów podgrzewania uli.
Przygotuję na ten temat film jak będę miał czas a na dziś /czerwiec/ w telegraficznym skrócie:
1. wybrałem ostatecznie system podgrzewania na samoregulujących się kablach grzewczych,
2. dla uli warszawskich zwykłych i wielkopolskich - jak na dziś - uważam, że grzałki 60 W powinny być wystarczające /60 W mocy w około -20 st C a około 10 W przy 30 st C
3. dwa ule - podgrzewany i nie podgrzewany dały na 11 maja po tyle samo miodu ale z podgrzewanego dwa tygodnie temu zrobiłem sześcioramkowy odkład i sprzedałem za 400 zł - taki odkład 15 czerwca wart by był już tylko 250 zł / oznacza to że ul podgrzewany dał zysk o 400 zł większy niż nie podgrzewany na dzień 11 maja,
4. ule podgrzewany już na początku maja wszedł w nastrój rojowy - stąd pomysł na odkład,
5. w ulu podgrzewanym stan rodziny trzeba sprawdzać co trzy dni - jeśli to niemożliwe trudno powstrzymać nastrój rojowy,
Podsumowanie sezonu pszczelarskiego 2019/2020 - na dzień 27 września
Stan wyjściowy - jesień 2019 - cztery rodziny silne jedna na 2 i 1/2 ramki nie wiedzieć czemu ale ponieważ matka czerwiła ładnie postanowiłem zaryzykować. Zwykle takie małe rodzinki łączy się na zimę z silniejszymi bo samodzielnie mają nikłe szanse przeżycia. Dałem im grzałkę do ula, delikatnie podkarmiałem i pod koniec listopada obsiadały już 4 ramki.
Na początku grudnia 2019 roku wyłączyłem w pasiece podgrzewanie i odymiłem apiwarolem. Z zimy wyszło zdrowo wszystkie pięć rodzin - ta słaba dostała zamiast 40 W grzałki 60 W samoregulującą. Jeden ul kontrolny nie był podgrzewany - w zimę wchodził na prawie 18 ramkach. Jeden ul strutowiał, jeden dałem szwagrowi - mam na początku sezonu więc trzy rodziny.
W czerwcu "słaby" obsiadał już ponad 20 ramek i zrównał się siłą z tym silnym ale niepodgrzewanym. Zrobiłem kilka odkładów - kupiłem matki - krainki nieunasienione. I tu pojawił się problem- z sześciu z lotu godowego wróciła tylko jedna. Jak nic zasługa ptaszków w moich zaroślach. "Słaby" dochodzi do 35 ramek, silny do 30-tu z tym, że ze "słbego" zrobiłem i sprzedałem odkład.
Podsumowanie na koniec września 2020 roku.
Mam dziś cztery ule - Sprzedałem 8 odkładów za kwotę około 2800 zł. Odebrałem miodu za 2400 zł. Uzyskałem więc 5200 zł z trzech uli. Wydałem 120 zł na węzę, 200 zł na cukier, 80 zł na apiwarol, matki pszczele kosztowały 190 zł - nie liczę grzałek i kupionego ula bo są nadal i będą służyły po przynajmniej 10 lat. Czyli dzięki ogrzewaniu rodzin pszczelich uzyskałem na czysto ponad 4600 zł. Jak na hobby to całkiem ładnie... na ten temat więcej na moich filmach na YT "Akademia pszczelnictwa wg Siudalskiego" cdn
W tym roku na YT umieściłem kilka filmów o podgrzewaniu - proszę ich szukać pod hasłem "Akademia pszczelnictwa wg Siudalskiego" i wybrać te z rocznika 2020. Wybiera się je w ten sposób, że w wyszukiwarce na YT wspisuje się "siudalski sjs20"...
Największy sukces to wyprowadzenie - dzięki podgrzewaniu - rodziny pszczelej z 2 i pół ramki we wrześniu 2019 roku do 35 ramek obecnie / początek czerwca 2020/.
W wolnej chwili przygotuję film tylko o tej rodzinie w przedziale czasowym wrzesień 2019 - połowa maja 2020.
Jak jesienią ratować bardzo słaba rodzinę?
Skończył się maj - jest pierwszy dzień czerwca - porównanie podgrzewanego i niepodgrzewanego ula.
Kwiecień 2020 roku -porównanie podgrzewanego i niepodgrzewanego ula.
Porównanie uli podgrzewanego i niepodgrzewanego.
Dla porównania ul niepodgrzewany. Dlaczego piszę ul a pokazuję dwa ule? Bo podzieliłem ten niepodgrzewany i zrobiłem odkład.
Na YouTube umieściłem już ponad 220 filmów o pszczołach w tym o podgrzewaniu około sześćdziesięciu - jak je znaleźć?
Spis jest jako plik PDF z linkami i opisami co zawierają filmy tu http://pszczoly.siudalski.pl/filmy.html
.